środa, 27 sierpnia 2014

Libster Blog Awards :D

1.Twoja ulubiona para literacka.
Hmm...  Jest ich dużo ale najbardziej lubię: Tris i Tobiasa (Niezgodna), Clary i Jace'a (Dary Anioła) i Perci'ego i Annabeth
2. Gdybyś miała możliwość zeswatania bohaterów (z pomieszanych książek) i zrobienia z nich pary to kto by to był?
Simon (Dary Anioła) i Christina (Niezgodna)
3.Ulubiona książka polskiego autora.
Ty wiesz że nie wiem O_o
4. Jaką miałabyś nadzwyczajną moc, gdybyś mógł sobie wybrać?
Yyyy... Może... Latanie? Nie. To... Niewidzialność. Nie mogę się zdecydować ;///
5. Ulubiony gatunek książek i filmów.
Fantasty i Romas <3
6. Co byś zrobił z milionem, gdybyś wygrała taką kwotę w totka?
nie zastanawiałam się nad tym bo w totka nie gram XDD
7.Edward czy Jackob?
Wiesz... Z jednej strony Edward to wampir. A z drugiej Jackob a ja mam słabość do czarnych.
8. Jak chciałabyś mieć na imię?
Może... Lily albo Emily
9.Sławna osoba, którą podziwiasz?
Bez wątpienia DEMI LOVATO!!!
10. Cytat z książki, który zapadł ci w pamięć.
Za dużo tego...
11. Czy uważasz recykling za coś wartościowego?
Tak ;)


***********************************************************************************
Nominowała mnie Aria.
Moje nominacje:
Nieoficjalna
Meggi
Vex
Marry
Julie
Nilla Russo

Moje pytania:
1.Jaka jest twoja ulubiona książka?
2.Jakie cechy powinien mieć według ciebie prawdziwy przyjaciel?
3. Kto jest twoim idolem?
4. Kto jest twoim ulubionym bohaterem książkowym?
5. Jaki jest twój ulubiony film?
6.Czym się interesujesz?
7.Masz jakieś zwierzeta?
8.Masz rodzeństwo?
9.Jakiej muzyki słuchasz?
10.Podoba ci się mój blog?
11.Dlaczego piszesz bloga?

Rozdział pojawi się pewnie po wakacjach :)
                                                                   Natalie ;3








środa, 16 lipca 2014

Rozdział 3

                                                   *Perspektywa Percy'ego*    
-Cicho! Nie chce aby się na razie ktoś o tym dowiedział. -  powiedział Leo, gdy ja stałem i wpatrywałem się w niego ze zdziwieniem. To przecież widome, że Piper  nigdy nie zostawi Jasona dla niego.
-Ok. Ja muszę iść zobaczyć czy Ann już wróciła, a ty zastanów się co z tym zrobisz. - powiedziałem i pobiegłem do domku Ateny. Niestety okazało się że moja dziewczyna jeszcze nie wróciła,a minęły już...  3 godziny?! Zaczęło mnie to niepokoić, przeszukałem jeszcze parę miejsc, ale tam jej też nie było. To niemożliwe żeby tak długo nie wracała przecież miała szukać na terenie obozu! Coś mi się tu nie podoba. Muszę iść szybko zawiadomić Chejrona.
- Annabeth jeszcze nie wróciła. - powiedziałem wpadając jak burza do Wielkiego Domu.
-Co?! Jesteś tego pewny? - zapytał Chejron któremu też pewnie  też się to nie spodobało.
-Tak, szukałem wszędzie, ale nigdzie jej nie było.
-W takim razie trzeba zacząć poszukiwania. Zwołaj wszystkich grupowych Percy. - zrobiłem to co kazał i zaczęliśmy poszukiwania, ale niestety nikt jej nie znalazł. To może oznaczać jedno Annabeth została porwana.
                                    
                                                    *Perspektywa Annabeth*
Zaczęłam krzyczeć i próbować się uwolnić, lecz napastnik miał żelazny uścisk. Gdy złapałam go za nadgarstek, by powalić go na ziemię przed oczami mignęły mi jego blond włosy wymykające się z pod kominiarki. Nagle mężczyzna zadał mi cios w tył głowy. Przed oczami pojawiły się czarne plamy,a nogi ugięły sie pode mną osuwając się w objęcia tajemniczej osoby...
                                                                         ***
Obudziłam się w dużym eleganckim pokoju. Ściany były wyłożone różową tapetą w misterne brązowe esy-floresy.Pomieszczenie posiadało jedno okno, a obok niego stało biurko z jakiegoś ciemnego drewna.Dopiero po chwili zorientowałam się, że leżę na dużym łóżku z baldachimem. Pościel była beżowa i bardzo ciepła. Przeciągnęłam się i podeszłam do lustra. Okazało się, że ktoś przebrał mnie w krótką koszulę nocną z podwiązkami."Hmmm... - pomyślałam. - Nieźle w tym wyglądam. Percy'emu by się spodobało. Muszę sobie taką kupić..." Po czym otrząsnęłam się i podeszłam do szafy.Była pełna przeróżnych sukienek. Po chwili wybrałam delikatną koktajlową sukienkę w kolorze bezchmurnego nieba. Na biurku znalazłam srebrny wisiorek sowę i pasujące do niego kolczyki.Obok nich leżała karteczka.
                    "Gdy się obudzisz pójdź do kuchni (prosto,w lewo,w prawo,w lewo). Tam się spotkamy.
                                                                                                  L.                                                
"Świetnie opisane jak dojść!" - pomyślałam z ironią. Po chwil wyszłam z mojego pokoju i podązyłam do tego pomieszczenia zgodnie ze wskazówkami nieznajomego. Po jakiś pięciu minutach doszłam do ogromnych drzwi z drzewa o kolorze limba. Z ciekawością je otworzyłam, a to co zobaczyłam powaliło mnie na kolana.Mężczyzną okazał się...
-Luke... - wyszeptałam przez zaciśnięte zęby.

***********************************************************************************

Oto 3 rozdział!
Jak zawsze przepraszam za błędy i mam nadzieję że w tym rozdziale były jakieś opisy. ;3
Rozdział ukzałby się wcześniej ale ja byłam w Hiszpanii, a Milena siedzi we Francji. Ale włączyłam muzykę
i napisałam moja część rozdziału.następny powinien ukazać się na ok. półtora tygodnia chyba, że Milena będzie mieć internet i coś napisze. To chyba tyle i zapraszam na mojego drugiego bloga <klik>
                                                                                                                                  Nataly&Milena
P.S. Dziękuje za 600 wyświetleń!!! 

wtorek, 17 czerwca 2014

Rozdział 2

Rozdział dedykuje Nieoficjalnej, która sprawdza błędy i motywuje mnie do pisania rozdziałów.
    
       *Perspektywa Annabeth*
Głupi Peleus, że musiał akurat wtedy zwiać?! Przecież jest smokiem do licha! Nie powinien być odważny i bronić obozu? Nie najlepiej jest pójść w cholerę i noego dawać znaku życia. A teraz ja muszę go szukać. No nic jak trzeba to trzeba. Po dwudziestu minutach usłyszałam jakiś szelest, a za drzewem ujrzałam delikatne migoczącą poświate. Od razu założyłam moją czapkę i przygotowałam sztylet. Powoli wyjrzałam za drzewo. Okazało
się, że był to rój świetlików. Już miałam wracać do szukania, gdy nagle ktoś położył mi rękę na twarzy i pociągną w głąb lasu.

        *Perspektywa Percy'ego*
Po naradzie poszłem zebrać najlepszych wojowników obozu. Oczywiście zgarnąłem połowę dzieci Aresa (w tym Clarisse), Leo i Jasona, Nica, 2 synów Hefajstosa, Jacka i Masona oraz Grovera.
-To tak - powiedziałem
-Clarisse, ja, Jason, i Leo będziemy mieli dyżury o piątej, dziesiątej i  osiemnastej. Nico, Jack,Mason i dwóch synów Aresa, Peter, John o szóstej, jedenastej i dziewiętnastej. Pozostali wypełniają resztę dyżurów. Jakby co rozpiska będzie na drzwiach domku Posejdona
Pytania? Nie ma to dobrze! Rozejść się!
- No Percy! Niezłą ta drużynę wybrałeś. - powiedział Leo. Zauważłem, że był mniej uwalony smarem,a jego włosy były jako tako ułożone.
- O! stary a ty coś się tak odstawił?!
- Ym... No wiesz.... - zaczął się jąkać
- Tak?
-Spodobała mi się jedna dziewczyna...
-Cooo?! Znam ją?! - wypytywałem
- Tak.. To... To jest Piper.
- Że co?! Przecież Jason cię zabije!!!
*****************************
Hello!
Oto drugi rozdział. Z pory przepraszam za błędy i za to że jest krótki. Byłby szybciej ale ja (Nataly)
byłam na wsi gdzie nawet zasięgu nie ma a ci dopiero internet i we wtorek miałyśmy dyskotekę  dla szóstoklasistów. Na wakacjach rozdziały mogą nie pojawić się od 7 lipca do 1 sierpnia, ponieważ najpierw ja wyjeżdżam na tydzień do Hiszpanii, a później Milena do Francji. Niedługo koniec roku, więc życzymy wam mile spędzonych wakacji.

Polecamy blogi:

percy-j-story.blogspot.com

percy-and-annabeth.blogspot.com

perabeth.blogspot.com

heros-i-heroska.blogspot.com

grobowiec-nieoficjalnablog.blogspot.com

P.S. W komentarzach pochwałę się średnimi swoimi i klasy. Ją mam 5.18, a Milena 5.5. Nasza klasa ma.....5.00, czyli po raz trzeci najlepszą średnia w historii szkoły.

                       Nataly & Milena

piątek, 13 czerwca 2014

Informacja

Jeśli chcecie być informowani o nowych rozdziałach to w komentarzu zostawcie swojego bloga, facebooka, twittera kuba cokolwiek.
             Nataly

czwartek, 12 czerwca 2014

Rozdział 1

         *Perspektywa Perc'ego*
Wyszedłem ze szkoły i szybko pobiegłem do mieszkania mojej mamy. Przebrałem się w niebieskie jeansy, błękitną bluzkę i trampki.  Od razu spakowałem się na obóz: zbroja, parę T-shirtów i spodni, szczoteczkę do zębów, nielegalny zapas coli oraz cukierków itp. Po tym wyleciałem z domu po drodze wstąpiłem do kwiaciarnii i kupiłem bukiet róż. Następnie pędem dobiegłem do kawiarni, gdzie miałem spotkać się z Annabeth. Przekroczyłem próg i ku mojemu zdziwieniu Ann jeszcze nie było. Usiadłem na kanapie i zamowiłem
sobie czekoladowe frappucino, a dla Anny jej ulubione - karmelowe. Po chwili weszła moja dziewczyna i podeszła do mniem Pocałowałem ją na "dzień dobry" i zaczęliśmy rozmowę.
- Jak tam Glonomóżdżku? Udany rok szkolny?
- Prawie - powiedziałem - Jestem nawet zadowolony bo pierwszy raz mam średnią 4.0! No, ale ty na pewno masz 6.0.
- A właśnie, że nie... - zmarła w pół słowa. Odwróciłem się i zobaczyłem
cztero osobową grupkę potworów. Wziąłem Ann za rękę i wybiegłem z kawiarni. Złapałem taksówki powiedziałem żeby nas podwieść na Long Island. Po 20 minutach zgubiliśmy ich, ale co zobaczyliśmy odebrało nam mowę. Na wzgórzu, gdzie powinna być Sosna Thalii był tylko jej mizerny kikut, a do obozu maszerowało małe wojsko złożone z potworów. Wyciągnąłem Orkana i zacząłem siekać monstra. Annabeth założyła swoją czapkę i poszła atakować te potwory które najłatwiej zabić sztyletem. Naszczęście w obozie było dużo świetnych herosów, więc szybko się z nimi rozprawiliśmy. Lecz nie obeszło się bez strat. Poległ Andrew ( syn Hermesa) i Jessica (córka Afrodyty). Po bitwie zebraliśmy się w Wielkim Domu, aby omówić to co się stało i jakie działania trzeba podjąć.
- Dobrze Annabeth. Ty pójdziesz poszukać Peleusa i Zlotego Runa. - powiedział Chejron - Synowie Demeter i Dionizosa pójdziecie spróbować odnowić Sosnę Thalii. Percy ty masz wybrać wszystkich najsilniejszych herosów i pogrupować ich na patrole dopóki Złote Rano i Peleus się nie odnajdą. To jutro a teraz rozejść się!

*****************************
Mam nadzieję że spodobał wam się rozdział. Z góry przepraszam za błędy. W następnych rozdziałach postaramy się dodać więcej akcji i dialogów. Bardzo proszę Megi i Arie Pl o jeszcze raz skomentowanie tego rozdziału, ponieważ mądra Natalia tamten post usunęła. -,-
P.S.  Prosimy o komentarze, bo to bardzo motywuje.
P.S. 2 . Zostawcie swojego bloga ;)

                     Nataly & Milena
           

wtorek, 3 czerwca 2014

Wstęp

                                                               STRZAŁKA!!!

Witajcie na moim ( Mileny ) i Nataly blogu  o tematyce Percabeth !!!Wiem, że się cieszycie bo my też (szczególnie ja bo to mój pierwszy blog >.< ,Nataly prowadzi drugiego świetnego bloga)!!! Notki będa pojawiać się mniej więcej regularnie.Z wstępu przepraszam za błędy , gdyż piszą go dwie dysortografki...Wynik pozostawiam do waszej interpretacji.